Kiedy zacząć przygotowania do matury i na jakich tematach się skoncentrować? 5 rad od nauczyciela.
Matura z matematyki – zwrot, który wywołuje skrajne emocje u wszystkich uczniów szkół ponadpodstawowych. Funkcje, ciągi, logarytmy czy układy równań spędzają sen z powiek maturzystom, każdego dnia sprowadzając do rozważań nad tym, kiedy zacząć przygotowania do matury, aby zdać ją w stopniu zadowalającym.
Wbrew powszechnemu przekonaniu, egzamin dojrzałości z matematyki wcale nie musi być koszmarem! Poniżej podpowiadamy, jak w 5 krokach ogarnąć tę „nieszczęsną” matmę i nie zwariować w szale przedmaturalnych przygotowań.
Po pierwsze: poznaj swego „wroga” i wystosuj plan działania
Matematyka przeraża Cię do tego stopnia, że nawet proste działania z zakresu dodawania i odejmowania sprawdzasz na kalkulatorze? Jeśli rozpoczniesz przygotowania odpowiednio wcześnie, wcale nie musisz zawczasu wróżyć sobie niskiego wyniku z matury z matematyki.
W pierwszym kroku warto ustalić plan działania. Z dostępnych zagadnień wyselekcjonuj te, które sprawiają Ci najwięcej problemu – to nad nimi będziesz musiał najwięcej potrenować. Przejrzyj wcześniejsze arkusze z matury podstawowej i poprawkowej, a z pewnością wyłapiesz, z czym będziesz musiał się zmierzyć.
Wskazówka od nauczyciela? Proszę bardzo! Zanim ustalimy, kiedy zacząć przygotowania do matury, aby wszystko zagrało jak należy, przyjrzyjmy się liście najczęściej pojawiających się na maturze zagadnień:
- ciągi liczbowe – zaprzyjaźnij się z ciągiem arytmetycznym i geometrycznym. Ta przyjaźń może naprawę wiele wnieść do Twojego arkusza maturalnego!
- działania na liczbach – potęgi, logarytmy, procenty, wartość bezwzględna, równania i nierówności, twierdzenie Pitagorasa, układy równań… zapamiętanie samych nazw może nie wystarczyć. Przyjrzyj się bliżej tym zagadnieniom, a na pewno nie pożałujesz.
- funkcja liniowa i kwadratowa– staw czoła także tym zagadnieniom, a bez trudu poradzisz sobie nawet z zadaniami otwartymi!
- obliczanie długości odcinków, równania prostych równoległych/prostopadłych, znajdowanie równania prostej przechodzącej przez 2 punkty – te umiejętności mogą uratować Ci skórę, więc pod żadnym pozorem ich nie skreślaj!
- obliczanie pól czworokątów i trójkątów oraz pól i objętości brył – kojarzysz te straszne zadania otwarte? Większość z nich opiera się właśnie na tej wiedzy.
Po drugie: ucz się, ucz… A ćwiczeń wykonuj jeszcze więcej
Jak się uczyć, żeby się nauczyć? Przede wszystkim łącząc teorię z praktyką. Zamiast zadawać sobie pytanie: „Kiedy zacząć przygotowania do matury?”, po prostu chwyć za czystą kartkę i długopis!
Dla działu, który zdążyłeś sobie przypomnieć, wyszukuj wszelkie możliwe typy zadań. Możesz bazować na starszych arkuszach maturalnych, zbiorach zadań, podręcznikach czy internetowych pomocach. Każda z tych opcji będzie dobra, dopóki będziesz działał. Nie zrażaj się pomyłkami, szukaj pomocy, gdy z czymś sobie nie radzisz – ćwicz! W ten sposób utrwalisz wiedzę, oswoisz się ze schematami zadań i nabierzesz wprawy.
Po trzecie weź pod lupę „Kartę Wzorów”
Kojarzysz tych kilka kartek, które możesz mieć przy sobie na egzaminie w formie „legalnej ściągi”? Oswój się z nią i z tym, w jaki sposób jest zbudowana – pozwoli to uniknąć chaotycznego kartkowania podczas egzaminu w poszukiwaniu jakiejś podpowiedzi. Korzystaj z niej podczas wykonywania zadań, sprawdzaj, na jak wiele sposobów jesteś w stanie przekształcić dostępne w niej wzory. Posiądź umiejętność czytania między wierszami, a matura z matematyki z pewnością wyda Ci się mniej przerażająca!
Po czwarte: no to kiedy zacząć przygotowania do matury?
Nie da się ogarnąć matmy w jedną noc. Nie istnieje też idealny przedział czasowy, który zagwarantuje Ci sukces. W takim razie kiedy zacząć przygotowania do matury?
Zabierz się za powtórki wcześniej, aby uniknąć niepotrzebnego stresu i poczucia, że nie wyrobisz się z materiałem. Zdecydowanie lepiej jest robić kilka zadań dziennie, w sposób ułożony i systematyczny, niż chaotycznie rzucać się na powtórki na tydzień przed egzaminem. Rozpoczęcie przygotowań nawet pół roku wcześniej przyniesie większe korzyści niż zakopywanie się w zadaniach na trzy tygodnie przed maturą. Gdy zaczniesz za późno, narażasz się na to, że szybko się zniechęcisz.
Jeśli obawiasz się, że nie podołasz samodzielnym przygotowaniom, możesz skorzystać z korepetycji.
Po piąte: miej na względzie to, że nie ma zadań trudnych
Już na wstępie zamierzasz skreślić zadanie otwarte z kategorii „wykaż, że…”, bo wiesz, że im nie podołasz? Popełniasz w ten sposób ogromny błąd! I na własne życzenie odejmujesz sobie przynajmniej 4 punkty.
Wszystko jest kwestią Twojego podejścia. Jeśli będziesz wmawiać sobie, że zadania tego typu są trudne, prędzej czy później rzeczywiście w to uwierzysz. A to nieprawda! Sprawdź, jak stawić czoła zadaniom na dowodzenie. Nie pozwól, by tych kilka cennych procentów z matury, przeszło ci koło nosa!
Jak powtarzać, by zdać, a przy tym wszystkim nie zwariować?
Podejdź do powtórek z głową. Nie narzucaj na siebie zbyt wiele, to nie wyścig! Najważniejsze jest Twoje samopoczucie. Zachowaj zdrowy rozsądek i rozpisz harmonogram. Zamiast pytać się absolwentów szkół wyższych o złote rady i to, kiedy zacząć przygotowania do matury, przejdź od razu do ataku. Matura z matematyki przestanie być spędzającym sen z powiek koszmarem, jeśli tylko poświęci się przygotowaniom do niej odpowiednio dużo czasu.
A w razie jakichkolwiek problemów z zadaniami pisz śmiało do nas, pomożemy!
Powodzenia!
Zespół Studniówki Maturalnej